Różana taca
Ciąg dalszy nadrabiania zaległości....
Na Wielkanoc powstała taca. Tym razem jako prezent dla mojej mamy. Miała być delikatna, różana i taka właśnie jest. Zastosowałam tutaj przecieranie, ale wcześniej posmarowałam świecą. W rezultacie powstał efekt łuszczącej się farby.
Ślicznie wyszła:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest :-)
OdpowiedzUsuń